Budownictwo to ta dziedzina, która funkcjonuje doskonale, niezależnie od różnych czynników. Są oczywiście lata lesze i gorsze dla branży, odbija się to także na kondycji firm zajmujących się tą tematyka. Jednak generalnie zawsze będzie zapotrzebowanie na prace budowlane, mniejsze lub wiesze. Dlatego faktycznie jest przeważnie tak, że osoby kształcące się w tej dziedzinie – na różnych poziomach – zawodowym, technicznym, inżynierskim – nie powinny mieć przeważnie problemów ze znalezieniem pracy. Jednak w praktyce różnie bywa. Na ogół praca w budownictwie jest po prostu sezonową najbardziej poszukiwani są pracownicy niewykwalifikowani – pomocnicy. Jako że praca w takim wymiarze, w budownictwie, jest bardzo męcząca fizycznie i wymagająca, przez co dość dobrze wynagradzana – jest praca sezonowa i wiele osób traktuje ja tylko jako prace dorywczą, przed znalezieniem czegoś lepszego. Z kolei fachowcy są już bardziej rozchwytywani, jednak tutaj także mogą pojawiać się pewne problemy. Poszukiwane są osoby, które potrafią wykonywa konkretne prace budowlane, osoby mające przede wszystkim średnie wykształcenia w tym zakresie oraz związane z tym uprawnienia techniczne budowlane. Tutaj także praca jest ciężka i mecząca, nie jest też to wbrew pozorom zawsze praca stała – wszak sezon budowlany jest uzależniony od pogody, od pory roku. Często jest też tak, ze wymagania klientów rosną, zaś nie rosną wcale wynagrodzenia. Firmy budowlane muszą się też liczyć tym, ze nierzadko przyjdzie im pracować w delegacjach – szczególnie, jeśli są to firmy z małych miejscowości, które faktycznie muszą łapać każde zlecenie, a nierzadko jest tak, że to będzie praca bardzo daleko od domu. To zaś oczywiście zwiększa koszty takiej pracy – dochodzą koszty zakwaterowania oraz przeważnie wyższe koszty wyżywienia, nie mówiąc już o związanych z tym niedogodnościach oraz brakiem możliwości pełnego wypoczynku, prowadzenia życia rodzinnego itd. Jeśli zaś chodzi o prace na najwyższym poziomie, jeśli chodzi o wymagany zakres wiedzy, umiejętności, uprawnień – czyli parce inżynierów budownictwa, także z tym bywa różnie. Budownictwo, jak się okazuje, podzieliło los innych kierunków modnych, kierunków zamawianych. Efektem jest nadmiar absolwentów, który szczególnie ujawnił siew czasie kryzysu na rynku budowlanym, który miał miejsce niedawno. Wiele firm budowlanych wówczas upadło, wiele z nich ogłosiło bankructwo – nie zarobiło na swoich zleceniach, a wręcz musiało do nich dopłacać. Nic zatem dziwnego, że firmy budowlane nie były aż tak bardzo, jak można się było tego spodziewać z początkowych prognoz, zainteresowane zatrudnieniem pracowników – a już najmniej były zainteresowane zatrudnieniem młodych inżynierów. Jeśli już – to doświadczonych oraz pracowników niższych szczebli – przede wszystkim pracowników niewykwalifikowanych oraz tzw. fachowców z praktycznymi umiejętnościami. Dlatego kryzys w branży budowlanej pokazał jakie są realne możliwości i niedogodności związane z tą branża, jest to na pewno branża dla wytrwałych. Trzeba liczyć się z tym, że nie będzie łatwo znaleźć faktycznie satysfakcjonujące i stałe zatrudnienie w takiej dziedzinie.