Gładź gipsowa – nie łatwa do zrobienia samemu

W branży budowlanej, jak mawiają sami budowlańcy, nie ma żadnych rzeczy nie możliwych. Jeśli więc planujemy remont domowych pokoi to możemy najpierw spróbować zrobić coś samemu, a jeśli coś popsujemy to wówczas weźmiemy firmę remontowo – budowlaną. Wykończenie wnętrz w wielu przypadkach można zrobić naprawdę dobrze samemu. Nawet, jeśli coś się Wam nie uda albo nie wyjdzie to i tak zawsze będziecie mogli poprosić kogoś, żeby to naprawił. Dzisiaj proponujemy samodzielne wykonanie gładzi gipsowej, chociaż od razu uprzedzamy, że nie jest to łatwa robota do wykonania samemu. Nie jest to łatwe zarówno pod względem umiejętności jak i pod względem ciężkiej do wykonania pracy. W zależności od wielkości pomieszczenia musimy liczyć się z tym, że zrobienie w nim porządnej gładzi gipsowej może potrwać od trzech dni nawet do tygodnia. Trzeba się liczyć z tym, że ciężko się napracujemy, dlatego zanim w ogóle zaczniemy to zastanówmy się, czy nie lepiej od razu zatrudnić do tego fachowców.
Żeby gładź gipsowa na ścianie dobrze wyglądała i trzymała się na długo należy najpierw dokładnie oczyścić ścianę z tego, co było na niej poprzednio. Wszelkie tapety, farby i inne tynki należy dokładnie zdrapać. Po wszystkim taką ścianę koniecznie trzeba dokładnie zagruntować jednym z dostępnych na rynku środków. Zagruntowana ściana musi kilka godzin schnąć, a jeśli dobrze się uwiniemy z pracą to może wyrobimy się z jednym pokojem w dwa dni. Potem już przechodzimy do dzieła związanego z nakładaniem gładzi szpachlowej czy jak ktoś woli gipsowej. Najpierw oczywiście musimy taką masę szpachlową przygotować, a odpowiednie składniki to worek gipsu i woda. Wszystko to oczywiście należy rozrobić w odpowiednich proporcjach. Samo nakładanie gipsu na ścianę to również bardzo ciężka praca. Trzeba się namachać rękoma na potęgę i jeszcze trzeba to robić tak umiejętnie, żeby nie pozostawiać zbyt dużych smug czy szram. Położenie gładzi na suficie dla amatorów może być zadaniem nie wykonalnym, bo oprócz umiejętności trzeba mieć jeszcze naprawdę silne ręce.
Położona w pokoju na ścianach i suficie gładź gipsowa musi oczywiście dobrze wyschnąć. Jeśli na dworze pogoda jest deszczowa to w celu przyśpieszenia tego procesu musimy wykorzystać dmuchawy grzewcze czy popularne niegdyś farelki. I tutaj musimy Was zmartwić. Jednak warstwa gipsu to zdecydowanie za mało. Konieczna będzie druga warstwa, no chyba, że zaryzykujemy i stwierdzimy, że jedna wystarczy. Każdy może zrobić jak uważa, ale jeśli decydujemy się na drugą warstwę gipsu to cały proces kładzenia gładzi oczywiście powtarzamy. Jeśli wszystko jest już suche i dobrze trzyma się ściany to można przejść do kolejnego etapu prac. Tym etapem będzie szlifowanie. To nie tylko ciężkie zadanie ale przede wszystkim bardzo nieprzyjemne dla gardła i dróg oddechowych. Przygotujcie się zatem na to, że pył ze szlifowanego gipsu będziecie mieć dosłownie wszędzie. No chyba, że użyjecie szlifierki podłączonego do przemysłowego odkurzacza. Kiedy wszystko już będzie wyszlifowane wystarczy gładkie ściany pomalować. Na pocieszenie napiszemy, że malowanie gładzi to już sama przyjemność. Wystarczy farba i wałek i po kilku godzinach tak wyremontowany pokój będzie się prezentował doskonale.

Add Comment